środa, 20 marca 2013

Rozdział 8

*Oczami Oli*


Obudziłam się około 14 tak jak reszta, zeszłam na dół razem z zaspanym Niallem  i pomogłam Danielle w przygotowywaniu śniadania, bo sama jak by miała robić śniadanie dla tych głodomorów no to ja jej współczuje. Po chwili naleśniki, jajecznica, tosty i jakieś kanapki były już skończone, a Niall oczywiście jak usłyszał że jedzenie już czeka na stole, gwałtownie się rozbudził i usiadł na krzesełku. Do nas doszła też reszta pijaków.
J.- Smacznego.
N.- A ty Oli nie jesz ?
J.- Mam takiego kaca że dzisiaj nic nie przełknę prócz aspiryny i wody.
N.- Ojtam, ojtam, Oli dasz rade, nie pękaj maleńka.
J.- Odezwał się wielki.
N.- Wiesz zawsze trochę wyższy.
J.- Yhym, dobra, dobra, nie marudź tylko jedz, bo Ci zabiore.
Z.- No właśnie bo Ci jedzenie zabiore!
N.- A chcesz żebym Ci odgryzł rękę ?
J.- Dziękuje Ci Zayn.
N.- Hej, on mi tu grozi a ty mu jeszcze dziękujesz ?!
J.- Nie pękaj maleńki. Powiedziałam i wytknęłam mu język.
N.- Hahaha, bardzo śmieszne.
J.- Dobra ja ide się przebrać, bo muszę wyjść trochę na dwór.
Poczekaj to my idziemy z Tobą. -Krzyknęli Zayn, Hazza i Lou prawie równo.
J.- Hahahahaha okey, za 10 minut na dworze.
Wszyscy rozbieglismy się po pokojach  żeby się naszykować, zostawiając ten wielki bajzel w kuchni a Danielle z Liamem poszli już do niej do domu.
Po chwili już wszyscy byliśmy na dworzu a na murku leżał telefon Nialla który właśnie zaczął wibrować więc nacisnęłam zieloną słuchawkę i odebrałam .
*Rozmowa*
J.- Halo ?
M.- Hej kocie stęskniłam się za Tobą,kiedy do mnie wpadniesz. łóżko już gotowe.
J.- Co ?!
M.- Niall ?
J.- Nie, jego była dziewczyna suko !
 Chłopcy usłyszeli jak się drę do tego telefonu i biegli już w moją stronę  nie chciałam im mówić co się stało więc zostawiłam telefon na murku i wybiegłam z ich posiadłości. Biegłam w stronę sklepu po wódkę, wczoraj było dobrze wtedy czułam się dobrze jak byłam pijana, więc teraz pewnie też podziała.
Weszłam do jakiegoż sklepu z alkoholami i kupiłam litr wódki. Poszłam nad rzekę, tam było pięknie, cisza, spokój. Zdążyłam już wypić połowę butelki dlatego szłam nieco chwiejnym krokiem. Posiedziałam już tam z 15 minut została już tylko 1/4 butelki, ale usłyszałam jak w moją stroną zbliżają się chłopcy. Nie, nie teraz ! Nie chce GO teraz widzieć mogę siedzieć z chłopcami, ale nie z NIM ! Nie ma mowy ! Wstałam jakioś z pod tego drzewka i spojrzałam na nich.
N.- Oli, proszę posłuchaj mnie!
J.- Zapomnij, Ty już swoje zrobiłeś !
N.-  Ale to nie tak jak myślisz!
J.- Darowałbyś już sobie to tandetne powiedzonko! Wkurwiasz mnie!
Powiedziałam i zostawiłam  tam chłopaków a sama szłam chyba w stronę centrum miasta.
No ale oczywiście musiał za mną  biec Zayn bo jakże inaczej.
Z.- Oli, zaczekaj, gdzie idziesz ?
J.- Do Polski.
Z.- Na pieszo ?
J.- Tak.
Z.- A mogę iść z Toba ?
J.- Jak musisz.
Z.- Ale wiesz co, mi się wydaje że polska jest w tamtą stronę. ( wskazał mniej więcej w stronę domu )
 J.- A no, tak, tak, masz racje, ale wiesz mam kilka procent we krwi, sam rozumiesz.
Z.- No oczywiście że rozumiem.
Weszliśmy do domu a Zayn kazał usiąść mi na kanapie, a sam poszedł do kuchni. Mi nie było teraz dużo potrzeba więc usnęłam tam.


*Oczami Nialla*

Jak Oli pobiegła z przed domu zobaczyłem że dzwoniła Miranda, moja przyjaciółka. Jak się okazało grała w "Prawda czy Wyzwanie" i miała wyzwanie żeby zadzwonić do mnie i tak powiedzieć.Akurat wtedy musiała odebrać Oli, teraz nawet nie chce mnie słuchać, kiedy ja kocham ją z całego serca. To uczucie mnie dobija, dobrze że chociaż chłopcy są przy mnie i  trzymają moją stronę. Mimo tego co ona mówi nie poddam się i będę o nią walczyć to nie może się tak szybko skończyć, nie ma mowy. Pójde do tego domu i jeśli tam będzie będę się z nią kłócić do upadłego.
_____________________________________________________________________________

Proszę jeśli wam się to w miarę podoba to skomentujcie, bo widze że z dnia na dzień jest więcej wyświetleń ale zero komentarzy więc nie wiem czy jest sens to pisać czy tez zostawić to wszystko w cholere, więc jęsli czytasz to komencik. xXx

4 komentarze:

  1. Hej, bardzo podobają mi się twoje historie i myślę, że powinnaś je kontynuować. Pozdro dla czytających <3.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prosze , proszę pisz dalej czytałam te rozdziały chyba z 20 razy podoba mi się ta historia :D

    OdpowiedzUsuń